środa, 25 listopada 2015

[9] Ludzie zawodzą. Muzyka nigdy.



Tytuł: Maybe Someday
Autor: Colleen Hoover
Tytuł oryginału: Maybe Someday
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 13 maja 2015 r.
Liczba stron: 440
Cykl: Maybe (tom 1)
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski


Opis:
On, Ridge, gra na gitarze tak, że porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać. Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.
Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo złamać czyjeś serce...

"Maybe Someday " to opowieść o ludziach rozdartych między ,,może kiedyś" a ,,właśnie teraz", o emocjach 
ukrytych między słowami i o muzyce, którą czuje się całym ciałem.



Dzisiaj recenzja książki Collen Hoover i jej "Maybe Someday", po którą postanowiłam sięgnąć. Nie wiem dlaczego akurat ta książka, a nie "Hopeless", może dlatego, że opis bardziej przypadł mi do gustu i muzyka która pojawia się  na jej stronach ,jest  bliższa mojemu sercu. Po przeczytaniu ''Maybe Someday'' wiem, że podjęłam dobry wybór i teraz sięgnę po inne pozycje tej autorki choćby po "Hopeless".


Sydney ma 22 lata, udany związek, przyjaciółkę, pieniądze i pracę, do czasu...
Życie jej się zawaliło, gdy się dowiedziała co łączy jej przyjaciółkę i jej chłopaka. W jednej chwili życie przestało mieć sens, straciła wszystko: pieniądze, przyjaciół, a także dom, z którego musiała się wyprowadzić, bo nie miała zamiaru przebywać tam ani sekundy dłużej, wobec zaistniałej sytuacji. Z odsieczą przychodzi jej, Ridge, chłopak z sąsiedztwa, dla którego specjalnie wychodziła na balkon, aby posłuchać jego gry na gitarze. Chłopak pozwala jej zamieszkać u siebie, wspólnie z lokatorami, ale w zamian dziewczyna ma mu pomóc w tekstach piosenek, gdyż sam ma blokadę twórczą. Sydney zgadza się, ponieważ nie ma pieniędzy na wynajem mieszkania, a propozycja Ridge'a, wydaje się być idealnym rozwiązaniem w jej obecnej sytuacji.


"Chcemy być wolni, żeby móc się kochać, ale na przeszkodzie stoją nam nieodpowiedni czas i lojalność.Oboje wiemy, czego chcemy, ale nie wiemy, jak to osiągnąć. Czy raczej: kiedy to osiągnąć."









Rozdziały są pisane z obu perspektyw zarówno  ze strony Ridge'a jaki i  Sidney.
Zżyłam się z bohaterami, którzy nie irytowali mnie, a to jest już zaleta. W trakcie czytania, Ridge zaskoczył mnie, oczywiście pozytywnie, (więcej niż jeden raz), jego postać mnie zachwyciła. Ridge jest typem mężczyzny, za którym większość dziewcząt by szalała.W książce podobały mi się psikusy jakimi Ridge obdarowywał swojego kumpla, takich śmiesznych sytuacji było wiele. Postać Sydney również wywarła na mnie ogromne wrażenie. 


"Nie jesteś już moim mistrzem w robieniu żartów. Właśnie rozpocząłeś trzecią wojnę światową. Idę wygooglować, w jaki sposób się zemścić."



Teraz gdy już przeczytałam książkę nie żałuje nawet sekundy, którą poświęciłam właśnie czytając "Maybe Someday". Książka w wielu momentach zaskakiwała i trzymała w napięciu. Chciałabym mieć u swojego  boku kogoś takiego jak Ridge, lub chociaż go spotkać.
Książkę Wam gorąco polecam, mam nadzieję że ta historia Was urzeknie.

Moja ocena: 8/10


                           
Co wy myślicie o tej książce? 
Macie ją w planach?

Pozdrawiam
~Bacha

12 komentarzy:

  1. Całkiem niedawno ta książka była bardzo popularna, a mnie do niej jakoś nie ciągnęło. Chociaż lubię autorkę, jeszcze nie zapoznałam się z Maybe Someday. Chyba muszę to nadrobić :D Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz przeczytać tę książkę, bo naprawdę jest świetna!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Uwielbiam tę książkę! To właśnie od Maybe Someday rozpoczęłam swoją przygodę z Colleen Hoover i dzięki niej pokochałam tę autorkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja przygoda także zaczęła się od tej książki! :D
      Mam nadzieją że niebawem sięgną po inne dzieła tej autorki, i się w nich zakocham :)

      Usuń
  3. Ja po prostu muszę przeczytać tą książkę. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozbudziłaś moje zainteresowanie tą książką :). Nie wiem czy chciałabym ją mieć, ale na pewno chciałabym ją przeczytać. Może kiedyś się uda ;)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Dagmara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że pobudziłam twoją czujność :D

      Usuń
  5. Na razie przeczytałam tylko "Hopeless" i "Losing Hope" tej autorki, jednak czuję ogromny niedosyt. Z chęcią sięgnę po tę książkę, jak tylko ostanę ją w swoje łapki.
    Pozdrawiam, Lunatyczka

    P.S. Śliczny szablon ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sięgnąć po "Hopeless", po prostu muszę! :D
      Co do książki "Maybe Someday" gorąco Ci ją polecam :)
      Dziękuje :*

      Usuń
  6. Mimo żę książka jest tak bardzo polecana, to mnie jednak do niej nie ciągnie :/ Pewnie nie będę jej czytać :(
    zapiskizgredka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takich bohaterów, w których łatwo się zadurzyć. Widzę, że tu mogę takiego znaleźć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę książkę! Przeczytałam ją całkiem niedawno, w tym tygodniu, więc moje wspomnienia się jeszcze świeże ;)

    OdpowiedzUsuń