Opis:
Dwadzieścia lat temu America Singer wzięła udział w Eliminacjach i zdobyła serce księcia Maxona. Teraz nadszedł czas, by swoje Eliminacje zorganizowała księżniczka Eadlyn. Eadlyn nie oczekuje, że jej Eliminacje będą choć odrobinę przypominać bajkową historię romansu jej rodziców. Jednak gdy rozpoczyna się rywalizacja, dziewczyna odkrywa, iż znalezienie szczęśliwego zakończenia nie jest tak niemożliwe, jak zawsze się spodziewała.
"A gdy ten koniec nastąpi, będę miała obrączkę na palcu."
Autor: Kiera Cass
Tytuł oryginału: The Heir
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczorowska
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 13 maja 2015
Liczba stron: 360
Cykl: Selekcja (tom 4)
*Recenzja może zawierać spoilery, jeżeli nie czytałeś poprzednich tomów
To już czwarty tom z cyklu "Selekcja".
20 lat później...
7 minut... własnie o tyle Eadlyn jest starsza od Ahrena, i to dzięki temu dziewczyna odziedziczy w przyszłości tron Illei, ale poza tym jeszcze musi dokonać innego wyboru, a mianowicie musi wybrać sobie męża...
Mimo że przed laty zniesiono wszystkie klasy za prośbą Ami, można dostrzec chaos, który panuje w Illei, i dlatego też Maxon postanowił załagodzić sytuację Eliminacjami. A mianowicie jego córka Eadlyn musi wybrać sobie kandydata, którego w przyszłości poślubi. Księżniczka początkowo odmawia, ale za namową rodziców zgadza się.
Eadlyn jest pierwszą dziewczyną, która w przyszłości zasiądzie na tronie, wszystko wydawałoby się jak w bajce, ale...
Eadlyn nie chce mieć męża, ani pokochać kogoś w sposób Eliminacji
"-Jestem Eadlyn Schreave. Jesteś następną osobą, która będzie rządziła krajem, i będziesz pierwszą kobietą, która zasiądzie na tronie samodzielnie. Nikt-powiedziałam- nie jest potężniejszy od ciebie. "
Co do głównej bohaterki Eadlyn, to niezbyt ją polubiłam ma pełno wad i momentami strasznie denerwuje. Gdybyśmy porównali Ami, a jej córkę to można by stwierdzić że są przeciwieństwem, (przynajmniej mi się tak wydaje).
Co do Ami i Maxona, minęło 20 lat, a mi się wydawało że więcej,ponieważ autorka postarzała ich o parę dobrych lat.
Co do kandydatów to mam swoich dwóch faworytów, którzy ubiegają się o względy księżniczki, ale nie będę zdradzała imion ^^
"Eadlyn, znajdziesz się pod ogromną presją i zrozumiem to. Dopółki nie zostaniesz psychopatycznym mordercą, nic, co zrobisz, nie sprawi, że będę cię mniej kochać."
Moim zdaniem Następczyni powinna być początkiem nowej serii, ponieważ Jedyna była takim "zakończeniem" Rywalek. Przyznaję się, że byłam ciekawa co też stanie się z Ami i Maxionem w tej części.
A co do Eliminacji w wersji męskiej, jest to ciekawy pomysł ^^
"-Dobrze się czujesz? Wiem że zeszły wieczór był ciut przerażający.-Nie spodziewałam się tego. To były szparagi...On naprawdę uderzył kogoś z powodu warzywa.Kille roześmiał się.-Widzisz, dlatego należy trzymać się masła."
Może sięgnę po kontynuację, bo ostatnie strony zostawiły mnie w niepewności. Poza tym książkę czytało mi się szybko, mimo iż czasami główna bohaterka mnie irytowała.
"-Owszem, twoje imię znajdzie się kiedyś w podręcznikach do historii, a jakiś znudzony dziesięciolatek nauczy się go na pamięć na klasówkę, a potem całkiem o tobie zapomni. Masz pracę, tak jak każdy na świecie. Przestań się zachowywać, jakbyś dzięki temu była mniej lub więcej warta d innych."
Moja ocena: 6/10
Pozdrawiam ~ Bacha
Mnie się książka bardzo podobała i nie mogę się doczekać kolejnego tomu :D Wiele osób denerwuje Eadlyn :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Czytałam wszystkie części oprócz ''Następczyni'', sięgnę na pewno po tę książkę, ale jeszcze nie wiem kiedy. Byłam strasznie zawiedziona opowiadaniami, a szczególnie tym z punktu widzenia księcia. :/
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Nominowałam Cię do Unpopular Opinions BOOK TAG. Więcej informacji tutaj http://cudowneksiazki.blogspot.com/2016/03/unpopular-opinions-book-tag.html
UsuńBuziaki!
Dziękuję^^
UsuńNa pewno tag pojawi się na blogu :*
Sięgnę na pewno ponieważ właśnie mam ją na półce :)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar niedługo zabrać się za pierwszy tom, zobaczymy jak będzie mi się podobać ;) Mam koleżankę, która zachwyca się Rywalkami, ale wydaje mi się, że ja, aż tak zachwycać się nie będę. Poczytamy, zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńhttp://zksiazkawkieszeni.blogspot.com/
Bardzo lubię "Rywalki" to taka prosta książka dla rozrywki, "Następczyni" trochę mnie rozczarowała, ale kolejna część na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia Łucja z withcoffeeandbooks.blogspot.com
Okładki tej serii są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się okładki z tej serii. W kolejce czeka pierwszy tom dopiero. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak na razie mam za sobą dwie pierwsze części tej serii i chętnie przeczytałabym, o kryje się w kolejnych, ale ostatnio cierpię na Chroniczny Brak Czasu :c Tak więc książka już od długiego czasu czeka sobie spokojnie na swoją kolej na mojej niekończącej się liście 'must read' ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Ta seria ma świetne okładki, ale raczej na razie nie zapowiada się, abym po nią sięgnęła. Ostatnio przeczytałam o niej kilka złych opinii i chyba nieco się zraziłam ;)
OdpowiedzUsuńOkładka jest cudowna i w sumie tylko tyle mogę o tej książce powiedzieć.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam :)
Pozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com