sobota, 25 lutego 2017

[55] " Jesteś Eadlyn Schreve i nikt- absolutnie nikt- nie jest potężniejszy od ciebie"- "Korona" Kierra Cass


Opis:
Dwadzieścia lat minęło od wydarzeń z „Jedynej”. Córka Americi i Maxona - księżniczka Eadlyn nie sądzi, że uda jej się znaleźć prawdziwego partnera wśród konkursowych trzydziestu pięciu zalotników, nie mówiąc już o prawdziwej miłości . Ale czasami serce znajdzie sposób, aby nas zaskoczyć. Eadlyn musi dokonać wyboru, który okaże się trudniejszy niż ktokolwiek się mógł spodziewać...


Tytuł: Korona
Autor: Kiera Cass
Tytuł oryginału: The Crown
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 18 maj 2016r.
Liczba stron: 304
Seria: Selekcja (tom 5)



 "Korona" jest ostatnią częścią z serii Selekcji, to właśnie w tej części Eadlyn dokona bardzo ważnego wyboru jakim jest wybranie swojego małożonka, przy boku którego ma spędzić swoje życie. Akcja książki zaczyna się zaraz po wydarzeniach, które miały miejsce w "Następczyni". Autorka już od pierwszych stron narzuca coraz to szybsze tępo opisywanych wydarzeń. już po pierszych siedmu stronach poznajemy Elitę wybraną z kandydatów. 



" Znalezienie księcia może wymagać pocałowania mnóstwa żab. Albo wyrzucenia mnóstwa żab ze swojego domu."


Zmniejszenie liczby kandydatów wpłynęło na to, że książkę czytało mi się szybciej niż poprzednią część, gdyż było mniej bohaterów i zdążyłam się już przyzwyczaić do imion. Główna bohaterka nie jest już tą samą osobą, muszę przyznać, że jej zachowanie jest mniej irytujące, w porównaniu do pierwszej częśći. Eadlyn przechodzi poważną metamorfozę z rozkapryszonej księżniczki staje się współczującą młodą kobietą, która jest w stanie wiele poświęcić w trosce o swój naród.

Jej rodzice również nie są tymi samymi osobami, ale trudno się w konću dziwić skoro wydarzenia rozgrywają się dwadzieścia lat poźniej. Mimo tego pewnie wiele osób, które czytały pierwsze części odczują brak dawnego zapału Americi.


" Twoje życie należy do ciebie , jest jedyne w swoim rodzaju i święte, a Ty powinnaś związać się z kimś, dzięki komu będziesz o tym pamiętać przez każdą cudownie przeżytą sekundę.


Tej serii niewątpliwie można przypisać piękne okładki, choć wiadomo nie o dziś, że nie powinno się oceniać książki po okładce. Mimo tego iż fajnie było poznać elimacjie z innej perspetywy to i tak uważam, że trzy pierwsze części były najlepsze. Zakończenie "Korony" nie było dla nie zbyt dużym zaskoczeniem, gdyż spodziewałam się kogo wybierze bohaterka.  Podsumowując uważam, że "Korona" nie jest złą kontynacją ale nie jest również zbyt dobrą. Jak dla mnie seriia mogła  się zakończyć na trzech pierwszych tomach, gdyż te dwa kolejne nie wnoszą prawie nic nowego i wydarzenia wydają się miejscami trochę naciągane.

Z ciekawością poznam Wasze zdanie na temat "Korony" oraz "Następczyni"? 


5/10 
- Paolla

5 komentarzy:

  1. Właśnie z godzinę temu skończyłam ją czytać :D Uważam, że jest o wiele lepsza niż "Następczyni". Masz rację, że seria mogła się zakończyć po 3 pierwszych częściach, ale nie powiem przyjemnie mi się czytało te dwie pozostałe książki. Co więcej nie sięgnęłam po te pozostałe dodatki " Książę i gwardzista " oraz tą drugą.. Niebyt do mnie przemawiały. :) Ja dałabym zdecydowanie wyższą ocenę. :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również uważam, że czytało się ją przyjemnie, jednak nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Dziękuję za twoją opinię :)

      Usuń
  2. Według mnie ostatnia część "Rywalek" nie jest wcale taka zła ;)
    Co prawda, przeczytaniu "Następczyni" zdecydowanie straciłam wszelkie chęci do zapoznania się z kolejną częścią.
    Nie mniej jednak cieszę się, że nie poddałam się i sięgnęłam po finalny tom :)
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyraźniej oczekiwałam zbyt wiele po tej części i niestety trochę się zawiodłam.

      Usuń
  3. Serię od dawna mam w planach, zamierzam niedługo się za nią zabrać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń